Szanowni Państwo;

Mam dla Państwa – osób zainteresowanych podjęciem Programu Pomocy Psychologicznej – garść informacji, podziękowanie oraz przeprosiny.
Na początek przeprosiny, które są związane z tym co zadziało się przez pierwsze 11 minut po godzinie 9.00, ostatniej soboty, kiedy rozpocząć się miał nabór. Mieliśmy problemy techniczne z hostingiem strony, od razu zareagowaliśmy… Jednak minęło tych kilkanaście kluczowych minut (strona zaczęła działać o 09.11), które mogły spowodować kłopoty z zapisami, mimo Waszej pełnej gotowości. Za te techniczne usterki – przepraszamy.

To był pierwszy raz kiedy zapisy są zautomatyzowane i możliwe poprzez formularz dostępny na stronie. Do tej pory dzwoniliście Państwo lub pisali maile, byli zapisywani w notatniku, potem następowała wzajemna wymiana poprzez kontakt mailowy lub telefoniczny. Przez ostatni rok zainteresowanie Programem bardzo się zwiększyło. Reagując na Wasze potrzeby, zwiększyliśmy roczną liczbę otwieranych edycji. Jednocześnie chcemy zachować jakość szkolenia i nie przyjmować zbyt dużej liczby studentów. Oznacza to, że zastanawiamy się w jaki sposób połączyć zwiększone zainteresowanie Programem z wartościami, jakie niesie w sobie Instytut, i w które wierzymy, że trzeba ‘szerzyć’ dalej.

Po sobotnim doświadczeniu zebraliśmy Państwa sugestie, aby zapisy na Program miały inną formę. Rozważymy zaistniałą sytuację i postaramy się znaleźć optymalne rozwiązanie na przyszłość.

Piszę także z podziękowaniem za tak liczne zainteresowanie, które przekroczyło nasze oczekiwania. “Rezerwacje uczestnictwa” zostały wykupione w przeciągu 12 minut. To oznacza, że kilka/kilkanaście transakcji działo się w tym samym momencie. Z tego powodu mogło zdarzyć się tak, że pomimo kontynuowania płatności, transakcja w Przelewy24 nie zakończyła się dla niektórych z Państwa sukcesem. Co zrozumiałe może to rodzić trudne uczucia. W momencie zamknięcia naboru, około godziny 11.30 w sobotę, mieliśmy już, jak wynika z dzisiejszej weryfikacji, ponad 300 zgłoszeń.

Będziemy się odzywać do Każdej/Każdego z Was, w nadchodzącym tygodniu, lub maksymalnie dwóch.
Prosimy o cierpliwość ponieważ osoby zajmujące się rekrutacją właśnie się rozchorowały.

Mam nadzieję, że powyższe słowa choć trochę naświetlają sobotnie zdarzenia. Uważam, że zawsze warto wiedzieć, niż nie wiedzieć, nawet kiedy mierzymy się z frustracją, złością lub innymi, trudnymi emocjami.

Serdecznie pozdrawiam, Aleksandra Sękowska